Forum www.wiezaexusa.fora.pl Strona Główna www.wiezaexusa.fora.pl
Forum Klubu Fantastyki Wieża Exusa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

\\\ Sesja festiwal powstania ///
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiezaexusa.fora.pl Strona Główna -> Sesje Aktywne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aboshi




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:40, 18 Sty 2009    Temat postu:

Avixxa

Avixxa obejrzała się przez ramię. Poczuła ogień który zaczął się w niej rozpalać. Jest wolnym człowiekiem, wolną kobietą, będzie sobie chodziła koło karawany i tańczyła nawet, jeśli zechce, kiedy chce i jak chce. Może wojownicy też byli sfrustrowani całą tą dziwaczną sytuację, ale jeśli jeszcze ktoś zagadnie ją w ten sposób to zrozumie dlaczego gniew kobiety jest jednym z najstraszliwszych.

Odprowadziła kapłankę na początek wozów i przeszły między przejeżdżającą wolno karawaną do wozu z trupami. Avixxa ignorowała wszelkie uwagi, jeśli były skierowane do niej i do kapłanki, nie było czasu na to czasu. Później sobie za to odrobi.

Przy obcym wozie spostrzegła Variona i jej gniew opadł odrobinę, uspokojony tym iż nawet w tej kwestii wyróżnia się znacznie od reszty obecnych tu najemników.


Ostatnio zmieniony przez Aboshi dnia Nie 19:43, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lamarath
Administrator



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 19:47, 18 Sty 2009    Temat postu:

Varion Valentine

- Chodź, zabierz mnie, chodź dam ci czego pragniesz, uchyl drzwi, uchyl drzwi, uchyl...
- Nie wiem jakim idiotą musisz być demonie, jeśli myślisz, że spełnie twoją prośbę po tym, jak chciałeś mnie zabić. - nie wiedział czy demon go słyszy, ale to nie miało większego znaczenia. Chętnie by się skusił na zaklęta broń, ale nie na taką, która najpierw atakuje a potem rozmawia.
Dotarł do niego głos, wyrywając go z zamyślenia.
- Popełniasz błąd synu! Ale nie zabiję cię za to! Rób jak chcesz, nie jesteś już częścią karawany!
- Nawet gdybyś chciał, nie dałbyś rady, bez swoich łuczników - rzucił w przestrzeń nie odwracając się. - Poza tym, co byłby z ciebie za dowódca, jakbyś ryzykował swe życie w środku roboty stawiając na szali los tych, których chronisz...


Ostatnio zmieniony przez Lamarath dnia Nie 19:51, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreksus




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the silver lake

PostWysłany: Nie 19:51, 18 Sty 2009    Temat postu:

MG

Kapłanka rozejrzała się po miejscu ataku i pokierowana ruszyła do wozu z trupami, tam wyjąwszy starą glinianą butelkę wysypała z niej srebrny proszek który rozpyliła na zwłokach rysujac w powietrzu symbol lustrosa. Po wykonaniu tej czynności padła na kolana i poczęła mówić w dziwnym języku wyuczoną modlitwę, powietrze w wozie zafalowało.

W tym czasie pierwsze wozy zjechały nieco na prawo dając Gronowi otwarta drogę naprzód.

Xiarf zawrócił konia po czym zaśmiał się do siebie - Robimy postój ludzie, dopuki ten wóz nie odjedzie nam sprzed oczu! Niech w Ludos się niem martwią! - po tych słowach wszyscy najemnicy ponownie otoczyli karawanę obserwując okolicę.


Ostatnio zmieniony przez Piotreksus dnia Nie 19:58, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Exus




Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:25, 18 Sty 2009    Temat postu:

Gron
Młody wojownik przysłuchiwał się wszystkiemu z uwagą i spokojem. Ludzie z miasta chyba nigdy nie zaczną ich zadziwiać. Podróżowali jako jedna rodzina a teraz jego obecność sprawiła, że się rozstają w nie najmilszych okolicznościach. Musiał przyznać, że mylił się co do Variona (a przynajmniej tak mu się teraz zdawało). Ten młody człowiek pomógł mu w wykonaniu zadania.
Pytanie tylko czy to co ma zrobić jest słuszne? Czy Bóg któremu służę chciałby tego... Hmm... Czas pokaże. A teraz czas podjąć słuszną decyzje.
Spojrzał na Xiarfa i powiedział z lekkim szyderstwem:
- Dzięki wielki wodzu, ale raczej nie skorzystam z tej propozycji. Jedźcie sobie przodem ,a ja z miłą chęcią powoli doczłapie się do Ludos. W końcu jak dojade tam pierwszy i uwolni tego demona to możecie nie mieć już do czego dojeżdżać, hehe...
Mężczyzna zeskoczył z wozu wyjmując wcześniej z torby księgę modlitw Lustrosa.
- Pomogę pochować ciała – oznajmił.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 21:25, 18 Sty 2009    Temat postu:

Lya

Oja znowu to samo. Powinno to się dziać wyłącznie kiedy chcę, a nie również wtedy kiedy nie chcę Pomyślała, kiedy nagle znikła. Nie chcąc być obmacaną przez półgłówka ześlizgnęła się z wozu w momencie, kiedy on ruszył, choć po chwili i tak się zatrzymał.
Do tego powariowali jeszcze wszyscy. Nie ma co trzeba czekać.
Dziewczyna siadła obok wozu na trawie z dala od oczu, które mogły zauważyć ją gdy jakby nigdy nic wyłoni się z powietrza.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 21:27, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreksus




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the silver lake

PostWysłany: Nie 21:54, 18 Sty 2009    Temat postu:

MG

Xiarf nie wyglądał na zadowolonego po decyzji Grona - Varion może zostać, niech robi co chce, ale na kapłankę muszę zaczekać, jak już powiedziałem mamy postój - oznajmił.

Gron podszedł do kapłanki i przyłączył się do modłów, choć powtarzanie dziwnych słów nie szlo mu tak dobrze jak kapłance, której czarne włosy falowały pod kapturem przy każdym ukłonie bitemu bóstwu. Po dość długim czasie (około 20 minut) kapłanka wstała i otarła czoło, po czym spojrzała na Grona. -Miło mi ciebie poznać sługo wszechboga, mam na imię Marla- odrzekła i uśmiechnęła ocierając pot z twarzy.

Już po paru minutach Lya cieszyła się znów swoim widzialnym ciałem, jednak fakt, iż zauważyła, że Darg przytula się do swojej dłoni którą uprzednio położył w miejscu gdzie siedziała obrzydził jej doszczętnie ten kiepski dzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aboshi




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:59, 18 Sty 2009    Temat postu:

Avixxa

Kobieta obserwowała wykonywane modły i rozglądała się po wymuszonym postoju. Nie miała już ochoty wracać do karawany, miała stanowczo dość towarzystwa zapchanych dumą snobów. Kiedy dwójka skończyła się modlić i rozpoczęła rozmawiać, spojrzała w stronę Variona zastanawiając się. Co teraz? Czy ciała pochowają czy też spalą aby miały godny pochówek, nierozszarpane przez dzikie zwierzęta?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Exus




Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:08, 18 Sty 2009    Temat postu:

Gron
- Witaj kapłanko – odpowiedział wojownik – Widzę, że Lustor w swej mądrości pokierował tobą byś mogła pomóc tym nieszczęśnikom. Pozwól, że zanim odejdziesz, zapytam jeszcze o coś: czy twoim zdaniem, czy zdaniem Lustros to coś co znajduje się w tym wozie powinno trafić w ludzkie ręce? I czy osoby które tego pragną nie powinny zostać ukarane?


Ostatnio zmieniony przez Exus dnia Nie 22:17, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lamarath
Administrator



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 22:09, 18 Sty 2009    Temat postu:

Varion Valentine

Długie modlitwy nie były zbyt interesujące dla Variona. Nadal miał on żal do bogów za los jego ziomków, z którym nic nie zrobili mimo wielu lat modlitw i ofiar in składanych. Szczególnie ten Lustros, który był rzekomo miłosierny i wszechdobry.
W czasie kiedy kapłanka i Gron bełkotali coś nad ciałami, szermierz podszedł do wozu, w którym zamknięty był demon. Nie słyszał już głosów, więc najprawdopodobniej magiczna broń uświadomiła sobie swoją głupotę.
Rozejrzał się po zawiasach i zamknięciu, by upewnić się, że drzwi wozu same się nie otworzą na jakimś większym wyboju.
Można się zastanawiać, czy oddawanie takiego dziwu nie wiadomo komu jest słuszną decyzją, ale jak to mówił Mistrz Mardok: Niech piekło należy do diabłów, one jedne wiedzą jak się z nim obchodzić.


Ostatnio zmieniony przez Lamarath dnia Nie 22:27, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:09, 18 Sty 2009    Temat postu:

Lya

No i tak ma być.
Dziewczyna westchnęła, a złość jej nieco przeszła, gdy w końcu znów była widzialna dla otoczenia. Po chwili zauważyła, że Avixxa stoi sama, postanowiła do niej podejść. Chód Lya zawsze był cichy i szybki, była to wręcz rzecz wrodzona u tej dziewczyny.
- Pani artystko. - Zwróciła się do kobiety stając tuż obok. - Co tu się tak właściwie dzieje i kiedy wyruszymy? - Spytała, nie liczyła, że dowie się od niej zbyt wiele, ale tylko Avixxa wydała się odpowiednią osobą do rozmowy w tej chwili i na pewno wiedziała więcej od niej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aboshi




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:15, 18 Sty 2009    Temat postu:

Avixxa

Avixxe wyrwała z zamyślenia młoda osoba, dziecko, Lya, jakkolwiek jego czy ją nazywano - sama nie była pewna i chyba jej nawet szczególnie na tym nie zależało. Ważne żeby to dziecko znało swoją płeć.
- Mieliśmy bliskie spotkanie z magicznym artefaktem. Bardzo nieprzyjemne zresztą... Nie wiem kiedy karawana rusza. Obecnie ogłoszono przymusową przerwę.
Spojrzała ponownie na kapłankę i wojownika. Uniosła swój głos odrobinę by byli w stanie ją usłyszeć.
- Kapłanko, co teraz z ciałami? Trzeba je jakoś... ogarnąć. - wybrała to słowo, chociaż nie wiedziała czy jest odpowiednie. Pewnie nie, ale to nie ma tak wielkiego znaczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:22, 18 Sty 2009    Temat postu:

Lya

- Magiczny artefakt, a jaki? - Dopytywała się Lya, cóż przemawiała przez nią dziecięca ciekawość. Stała, więc obok pani artystki, powoli zaczynała lubić ową osobę. Młodzika zawsze bardziej ciągnęło do towarzystwa, w którym było więcej kobiet niż mężczyzn, często się nad tym zastanawiała, ale kiedyś po prostu uznała, że to chyba wrodzone, więc zamknęła ten temat do przemyśleń.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aboshi




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:34, 18 Sty 2009    Temat postu:

Avixxa

Zwróciła się na powrót do dziecka. Nie była przyzwyczajona do obecności tak młodych osób, nie była też pewna jak wobec nich postępować. Ale raczej nie było nic do ukrycia, czemu miałoby nie wiedzieć o całej sytuacji?
- To było pewnego rodzaju przeklęte ostrze... latało i atakowało ludzi. Było w wozie które miało je utrzymać w skrzyni otoczonej ochronnymi napisami. Ale z tego co widzieliśmy już koś zdążył otworzyć skrzynkę. Kapłani właśnie skończyli modły nad ciałami ludzi z tej karawany. - skinęła głową w stronę dwójki przebywającej przy wozie. - Będzie trzeba z nimi jednak coś jeszcze zrobić, zakopać albo spalić.
Położyła rękę na głowie dziecka i roztrzepała mu włosy.
- Muszę porozmawiać z Varionem, wybacz. - zakończyła temat i ruszyła w stronę młodego wojownika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotreksus




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: the silver lake

PostWysłany: Nie 22:42, 18 Sty 2009    Temat postu:

Marla

Czy to tylko ona czy mężczyzna który właśnie pomógł odprawić jej rytuał przejścia nie potrafił wymówić poprawnie imienia swojego boga? No nic, widocznie taki już jest, może i tak jest dość miłym facetem - Marla uśmiechnęła się zakłopotana - Nie.. nie wiem co znajduje się w wozie. A nawet jeśli bym wiedziała to nie jestem w stanie powiedzieć co myśli Lustros, jedynie my sami możemy próbować odpowiedzieć sobie na to pytanie i postąpić tak jak by Lustros był z nas zadowolony. Dla każdego z nas Lustros ma inna drogę i inna misje, musimy po prostu się jej trzymać. Nagle jej przemowę przerwało pytanie artystki, a Marla zwróciła się w jej stronę, zauważając, że stoi przy niej mała dziewczynka. - Myśle, że w tych okolicznościach ciała powinniśmy spalić, ich dusze i tak opusciły już ten świat, wóz trzeba przedtem zepchnąć bardziej na bok, tak sądzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 22:47, 18 Sty 2009    Temat postu:

Lya

- Przeklęte ostrze, a to nie powinniśmy jak najszybciej stąd się wynieść. Przecież to niebezpieczne przebywać tak blisko czegoś tak demonicznego. - W głosie Lya słychać było strach, cóż do bardzo odważnych to ona nie należała.
Avixxa jednak chyba już nie dosłyszała monologu dzieciaka.
Miła kobieta, ale dziwna, oj tak dziwna.
Młodzik ruszył do wozu najbardziej oddalonego od tego przeklętego i usiadł pod nim czekając na rozwój wydarzeń.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiezaexusa.fora.pl Strona Główna -> Sesje Aktywne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin